El Piter - strona o tematyce rowerowej

Projekty

Jubilat - Rost Style

9 marzec 2015 | Piter

Pierwszy dzień.
Rama przygotowana do rdzewienia...

JubilatPierwszy dzień

Mając wypiaskowaną rame mogłem uzbroić ją w naklejki. Udało mi się dostać oryginalne takie jakie były w czasach PRL-u. Efekt jest wspaniały! Rama wygląda tak jak by dopiero wyjechała z fabryki... Mam nadzieję, że klej wytrzyma i nie odpadną one po procesie namaczania wodą ;)

Zanim jednak zacząłem zabawę w rdzewienie Jubiego zabezpieczyłem haki ramy i widelna, na których umieszcza się koła. Pomalowałem je bezbarwnym klarem. Tak przygotowana rama była zabezpieczona na końcach przed Ruda. Dało to bardzo ciekawy efekt. Widać, że rdza jest zaplanowania, a nie jest skutkiem pozostawienia roweru na pastwe losu...


Drugi dzień.
Zaczyna pojawiać się rdza...

Wystarczyło kilka godzin i rdza zaczęła pojawiać się na surowej, wypiaskowanej ramie. Kupiłem kilogram soli kuchennej, którą rozpuściłem w wodzie i roztwór nasycony gotowy! Wystarczył pusty spryskiwacz po płynie do szyb i mogłem zaczać "podlewać" Jubiego :) Ważne jest zabezpieczenie podłoża przed wodą z solą ponieważ strasznie zostawia plamy. Rano i wieczorem zacząłem zmaczać stal, która z biegiem godzin zaczęła nabierać pieknego rudawego koloru.

Jubilat

Jubilat

Jubilat

Jubilat

Jubilat


Koniec 1 tygodnia.
Rudna zadomowiła się na stałe...

Zrobić rdze na metalu nie jest trudne. Trudniej jest zahamowac ten proces. Nie chcę, żeby Ruda zjadła mi ramę. Chce tylko uzyskać efekt Rost Style :) Jedynym sposobem, żeby zatrzymać niszczącą siłę natury jest (tak jak w ogniu) odcięcie tlenu. Wystarczy zatem poczekać aż efekt będzie zadowalający i pomalować całą ramę bezbarwnym klarem.

Jubilat

Jubilat

Jubilat


stat4u