El Piter - strona o tematyce rowerowej

Projekty

Rower poziomy - Historia mojej "Poziomki"

28 czerwiec 2014 | Piter

28.06.2014r. Rower poziomy nabyłem od dość wysokiego kolarza. Problem pojawił się już na samym początku. Fotel był za wysoki i miałem problemy żeby w ogóle ruszyć z miejsca. Gdy już pojechałem wszystko było ok. Potrzebowałem jednak (jak wtedy kiedy byłem dzieckiem) krawężnika czy innej podpórki. Było to trochę deprymujące ponieważ nie potrafiłem wystartować i wyglądało to komicznie. Kolejnym problemem okazała się kierownica... O ile odległość korb od siedziska można regulować to ręce ledwo wystarczały mi do chwytów! Raz przy prędkości 40km/h nie mogłem złożyć się w zakręcie gdyż zabrakło mi ręki... Wsiadając gniotłem klamki, manetki i krzywiłem pancerze - tak dalej być nie mogło!

Rower poziomy jaki kupiłemRower poziomy jaki kupiłem

04.07.2014r. Postanowiłem podnieść stery nad fotel. Wymieniając stary amortyzator RST (1800g) na sztywny widelec (900g) zyskałem bez mała kilogram na wadze! Ale nie to było najważniejsze. Rower znacznie obniżył się i siedziałem już znacznie bliżej ziemi. Długa rura sterowa umożliwiła bez spawania czegokolwiek podnieść kierownicę na odpowiednią wysokość. Problem w tym, że nie starczyło gwintu (główka ramy była za krótka). Za 15zł udało się dogwintować rurę (Łódź. Rzgowska 145) i tym samym wsiadanie stało się bajką. Mogłem już bez przeszkód startować z każdego miejsca nie szukając krawężnika ;)

Rower poziomy (2-odsłona)Rower poziomy (2-odsłona)

Wymianie uległy też opony. Przód był nie do przyjęcia co pokazuje pierwsze zdjęcie. Decyzja padła na Schwalbe Kojak 20" i 26" x 1,35! Wiem, że nie będę jeździł nią po terenie więc czysty slick w zupełności wystarczy. Bagażnik też musiałem zmienić gdyż oryginalny był pęknięty i strasznie szpecił rower. Do wywalenia poszła też rolka napinająca górną część łańcucha. Kiedyś zakupiłem napinacz do singla ale nie podpasował mi a teraz nadawał się idealnie. Pozostaje jeszcze kilka drobnych szczegółów do poprawy ale cała koncepcja już jest gotowa! Mam nadzieję, że nie rzucę teraz w kąt wszystkich pionowych sprzętów ;) CDN

Rower poziomy na masie krytycznejRower poziomy na masie krytycznej

29.08.2014r. Wakacje minęły i mogę już coś powiedzieć o jeździe rowerem poziomym. Największą jego zaletą jest pozycja! Półleżąc można przejechać naprawdę wiele godzin! Jedyne czego mi w nim brakuje to zagłówek. Niestety ma też swoje wady... Pedałowanie obciąża znacznie bardziej kolana niż w tradycyjnym rowerze. Jazda pod górę to wielkie utrapienie! Kumpel na holendrze nieźle mnie zgrzał... Ciężko też podróżuje się po terenie i omija przeszkody. Nie widzę przedniego koła ale do tego da się przyzwyczaić - czuje się jak w samochodzie :) Nie rezygnuje jednak z poziomego podróżowania i mam już w planach stworzenie kufra na tył i jakiegoś oświetlenia :)

STOP w rowerzeSTOP w rowerze

04.01.2015r. Rejestracja rowerowa znalazła godne miejsce spoczynku! Tzw. Bicycle tag bez której nie mogła się obyć moja Poziomka. Rower szosowy czy górski to maszynki do ścigania. Nie ma w nich miejsca na niepotrzebny balast jak blachy... Rower poziomy okazał się idealnym kandydatem na wszelkiego rodzaju bajery rowerowe ;) Doszedł też tylni błotnik - jazda bez niego po letniej ulewie powodowała ubłocenie całego sprzętu...

Tylne oświetlenie zamontowane! Udało mi się wyszukać stare LED-owe światło, które nawet posiada funkcję STOP! :) Kilka zabiegów i wszystko udało mi się połączyć w jedną całość. Nawet plastikowy błotnik (pamiętający Author-a Memphis-a z 1995 roku) dało się wykorzystać. Brakuje jeszcze czegoś na przód i ewntualnie na boki...

Rowerowy mechanizm STOP-uRowerowy mechanizm STOP-u

14.01.2015r. Mechanizm STOP-u zamontowany! Co prawda pochodzi on z 1995 roku ale jak widać działa znakomicie:) Takiego światła nie spotkałem już w żadnym sklepie... Wszystko co miało funkcję stopu rowerowego wyglądało strasznie odpustowo/dziecinnie. Mi udało się zmienić mechanizm, który działał jeszcze na cantileverach opracowany przez mojego Tatę... Tym razem wystarczyła śrubka z nakrętką oraz dwa zipy! Całość jest regulowana - w zależności od naprężenia hamulca. Nakrętka podczas hamowania dotyka przełącznika co powoduje zamknięcie obwodu i zapalenie światła. Jako przewodu łączącego z lampą użyłem czujnika do pilota od karty telewizyjnej zakończonego micro jackiem. Wystarczyło zalutować dwa kable i Stop rowerowy gotowy :)

23.01.2015r. Kolejne modyfikacje dobiegły końca! Postanowiłem wstrzymać się z kufrem i usztywnić sakwy. Wydaje mi się, że będą poręczniejsze. Boki można rozsuwać więc są uniwersalne. Do pełni szczęścia brakowało uchwytu na telefon i oświetlenia przedniego. Teraz już bez problemu będę mógł podróżować nocą! Udało mi się nawet załatwić boczne oświetlenie na kierownicę. Niby nic wielkiego ale zawsze zwiększa bezpieczeństwo i widoczność. Teraz mogę bez obaw wyruszyć na pierwszą w tym roku masę krytyczną :)

Rowerowy poziomy gotowy!!!Rowerowy poziomy gotowy!!!

Zdjęcia

20.04.2015r. Nie byłbym sobą gdybym nie zmodyfikował jeszcze trochę mojej poziomki. Gdy miałem pierwszego górala preferowałem styl tzw. obwieszany czyli zakładanie na bika wszystkiego co się dało. Miało to jeden minus - waga!!! Wtedy było to mój jedyny rower i cięzko było iść na kompromis. Dziś dysponuję góralem, szosą, mieszczuchem więc mogę sobie pozwolić na zbęde kilogramy w poziomce :) Wpadłem więc na pomysł stworzenia kufra. Wszystko gotowe było nieodpowiedniej wielkości i drogie. Ja chciałem, żeby kufer był jedyny w swoim rodzaju - niepowtarzalny. Mam nadzieję, że mi się to udało :)

Kufer do poziomaKufer do pozioma

Wynik końcowy kufra


stat4u